Robert Graves - Król Jezus, ►Dla moli książkowych, Robert Graves

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Kiedy w
Ewangelii według Egipcjan
Szelom spytała Pana: „Dokąd śmierć rządzić
będzie?”, On odpowiedział: „Dotąd, aż wy, kobiety, dzieci rodzić będziecie...” A kiedy
spytała znowu: „Dobrzem więc uczyniła, dzieci nie rodząc?”, On odpowiedział: „Jedz
wszystkie rośliny, krom gorzkich...” A potem pytała znowu, kiedy wiadomymi staną się te
rzeczy, które poznać od Niego chciała, a On odpowiedział: „Gdy wy, kobiety, nastąpicie na
szatę wstydu, i kiedy dwoje jednym się stanie, i kiedy mąż z niewiastą ni mężem, ni niewiastą
nie będzie...” I rzekł Zbawiciel w tej samej Ewangelii: „Przyszedłem zniszczyć dzieło
Niewiasty.”
Klemens Aleksandryjski (
Kobierce,
III.).
...Komentatorzy wspominają pewnego człowieka imieniem Je-szua-Ha-Nokri [tzn.
Jezusa] w związku z nikczemnym królestwem Edo-mu, pochodził bowiem z tego ludu...
Powieszono go w wigilię Paschy... Był blisko Królestwa [tzn. blisko w kolejności do tronu].
Chromy Balaam [tzn. Jezus] miał 33 lata, gdy zabił go Pincjasz Rabuś [tzn. Poncjusz
Piłat]... Powiadają, że jego matka rodziła się z książąt i władców, ale zadawała się z cieślami.
Lexicon Talmudicum, sub
„Abanarbel”
i
Talmud Bąbli Sanhedrin
io6b, 43a, 5la.
CZĘŚĆ PIERWSZA
ROZDZIAŁ PIERWSZY
PROSTACZKOWIE
JA, AGABUS Dekapolitańczyk, rozpocząłem to dzieło w Aleksandrii dziewiątego roku
panowania cesarza Domicjana i ukończyłem je w Rzymie w trzynastym roku jego
panowania
[1]
. Jest to historia prawowitego dziedzica Heroda, króla Żydów, cudotwórcy
Jezusa, w piętnastym roku panowania cesarza Tyberiusza skazanego na śmierć przez
prokuratora Judei, Poncjusza Piłata. I nie najbłahszym z licznych a niezwykłych dokonań
Jezusa było to, że choć oprawcy ukrzyżowawszy go, jak nakazuje obyczaj, śmierć jego
stwierdzili i złożyli go w grobie, on dwa dni później powrócił do swoich galilejskich
przyjaciół w Jerozolimie i przekonał ich, że nie jest duchem; następnie pożegnał się z nimi i
zniknął w równie tajemniczy sposób. Króla Jezusa (miał bowiem prawo, by nosić to miano)
czci teraz sekta znana jako chrestiańscy poganie.
Chrestianie to pospolita nazwa chrześcijan albo „wyznawców Pomazanego Króla”.
Chrestianie to „wyznawcy Chrestosa, czyli Dobrego Człowieka” — „dobrego” znaczy
prostego, szczerego, zwykłego i szczęśliwego — dlatego też nazwa ta mniej jest podejrzana w
oczach władz niźli „chrześcijanie”, bo słowo Chrystos sugeruje nieposłuszeństwo wobec
cesarza, który oznajmił, że chce wytępić żydowski nacjonalizm raz na zawsze. Wyrazu
„Chrestos” można oczywiście używać także w pogardliwym znaczeniu „prostaczek”.
„Chrestos ei” — „Jakiś ty prostoduszny!” — oto słowa, którymi Piłat wyszydził Jezusa
rankiem w dniu ukrzyżowania; a ponieważ chrześcijanie szczycą się swoją prostotą, którą
najgorliwsi z nich doprowadzają do skrajności, znosząc od świata te same szyderstwa, co sam
Król Jezus, nie sprzeciwiają się również nadaniu im miana „Prostaczków”.
Pierwotnie wyznanie to spotykało się jedynie wśród Żydów, którzy traktowali Jezusa
zupełnie inaczej niż pozostali chrestianie; potem, poprzez Żydów z Palestyny,
rozprzestrzeniło się ono wśród Żydów w Diasporze, a więc wśród społeczności żydowskich w
Babilonii, Syrii, Grecji, Italii, Egipcie, Azji Mniejszej, Libii i Hiszpanii — niemal we
wszystkich krajach świata — i obecnie wyznają tę wiarę przedstawiciele wielu różnych
narodów, którzy stanowią zdecydowaną większość wśród wyznawców. Albowiem
jasnowidzący Paweł z Tarsu, który przewodził schizmie sam będąc tylko pół-Żydem, chętnie
przyjmował do swego Kościoła licznych pogan nawróconych na żydowską wiarę, znanych
jako Bogobojnych, którzy nie poddali się obrzezaniu i rytualnym przepisom judaizmu, i
dlatego nie mogli stać się honorowymi synami Abrahama. Paweł ogłosił, że obrzezanie nie
jest konieczne do zbawienia i że sam Jezus lekceważył żydowskie praw© obrzędowe
twierdząc, że w oczach Jahwe, Boga żydowskiego, cnota moralna ważniejsza jest od rytualnej
gorliwości. Paweł zapewniał ponadto, że Jezus (którego Paweł osobiście nie znał), nakazał,
aby po jego śmierci zwyczajem Kościoła Chrestiańskiego stało się symboliczne spożywanie
jego ciała i picie jego krwi. Obrzęd ten, znany jako Eucharystia, stanowi widomy pomost
między judaizmem a greckimi i syryjskimi misteriami — mam tu na myśli pewne obrzędy,
nakazujące sakramentalne spożywanie świętego ciała Tammuza i picie świętej krwi
Dionizosa; a pomost ten przeszły już tysiące nawróconych. Żydzi chrestianie odrzucili jednak
Eucharystię jako bałwochwalczą. Za bluźnierczy uznali też pogląd gojów chrestiańskich
głoszący, że Jezus pozostaje w takim stosunku do Jahwe jak na przykład Bóg Dionizos do
Ojca Dzeusa, który począł go z nimfy Semele.
___________
[1]
Anno Domini 89-93
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  • Tematy