Rozwoj emocjonalny moralny -i spoleczny dziecka w wieku- 11 - 13 lat,

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Rozwój emocjonalny, moralny i społeczny dziecka w wieku 11-13 latZjawiska rozwoju uczuciowego i społecznego pozostają ze sobą w takścisłychwspółzale nościach, e ich rozró nienie jest bardzo trudne – "zachowanie społeczne” i„emocjonalne zachowanie” człowieka splatają się ze sobą w sposób skomplikowany iścisły.Jednak e współcześnie dą y się (zwłaszcza w psychologii społecznej) do określeniaspecyficznych właściwości rozwoju społecznego. Przez rozwój społeczny najczęściej rozumiesię szereg zmian, jakie dokonują się w osobowości ka dego człowieka, powodując to, i stajesię on zdolny do konstruktywnego uczestnictwa w yciu i działalności społeczeństwa.W zale ności od przyjętego kryterium podziału, autorzy wymieniają ró ne etapy istadia rozwoju społecznego. W literaturze przedmiotu znajdujemy zatem wiele ró norodnychpodziałów opartych na odmiennych kryteriach i zało eniach metodologicznych. Na potrzebyniniejszej pracy koncentrować się będę na okresie wieku lat 11-13, nazywanego przezró nych autorów wiekiem wczesnego pokwitania, wczesnej adolescencji.Interesującą koncepcję w tym zakresie przedstawił J. Piaget. Dotyczy ona co prawdarozwoju ocen moralnych, jednak mo na ją odnosić do rozwoju współdziałania i współ ycia, asam Piaget stwierdza, e podział rozwoju moralnego na etapy jest tak e podziałem procesuemocjonalno-społecznego.W pierwszym etapie rozwoju (tzw. etapie reguły ruchowej) dziecko przeznaśladowanie zachowania innych osób realizuje normy społeczne, mimo, e nie zna ich treści.dzieci młodsze (od trzech, czterech do siedmiu, ośmiu lat) znajdują się na etapie moralnościheteronomicznej, zakładającym podporządkowanie prawu dorosłych, ich wiedzy iautorytetowi. Zasady dorosłych są dla dzieciświętei niezmienne. Zło moralne definiowanejest w kategoriach sankcji osób starszych – czyny złe to te, za które oni karzą. Moralnościąautonomiczną nazwał J. Piaget następny etap, przebiegający po 8 roku ycia. Rozwija się onprzypuszczalnie pod wpływem wzajemnego respektu, jaki czują do siebie rówieśnicy, jak ipostępu czysto intelektualnego. Zasady postępowania rozumiane są jako przedmiotgrupowego porozumienia i jako skutek współdziałania. Dziecko w siódmym roku yciawstępujące do szkoły znajduje się na przełomie dwóch stadiów rozwoju psychicznego, którenazywano dawniej okresem drugiego i trzeciego dzieciństwa, według zaś obecnie przyjętejterminologii określa się jako wiek przedszkolny i młodszy wiek szkolny. Zakłada siępowszechnie,e miernikiem przejścia dziecka do drugiego okresu rozwojowego jestosiągnięcie przez nie dojrzałości szkolnej, czyli takiego stopnia rozwoju fizycznego ipsychicznego, które czyni je podatnym i wra liwym na oddziaływanie szkoły, umo liwiającedukację. W procesie socjalizacji dziecka podstawowe znaczenie ma z jednej strony wpływna nie osób znaczących, z drugiej oddziaływanie na nie formalnych i nieformalnych grup.Rodzina jest tymśrodowiskiemwychowawczym, w którym rozpoczyna się procesuspołeczniania dziecka. Od warunków i atmosferyycie rodzinnego, od stosunkówpanujących w obrębie rodziny, od wartości i wzorów, które uznają jej członkowie zale ećbędzie przebieg rozwoju procesu uspołecznienia oraz jego kierunek.Liczne i wielostronne badania potwierdzają tezę, i postawa społeczna człowiekaokreślana jest w największym stopniu przezśrodowiskorodzinne.Elementarne postawy społeczne, jakie wynosi dziecko z domu rodzinnego sąwytworem całokształtu warunków i atmosfery ycia rodzinnego oraz sytuacji w niej dziecka.Wśród czynnikówycia rodzinnego, które wyznaczają społeczny rozwój dzieckaniewątpliwie pierwsze miejsce zajmuje zachowanie się rodziców. Jest ono przedmiotemnaśladownictwa oraz identyfikacji ze strony dziecka. Naśladownictwo jest jedną z wa nychdróg uczenia się przez dzieci nowych czynności, przyswajania wiadomości, kształtowania sięprzekonań i postaw. Innym mechanizmem warunkującym przebieg uspołecznienia dziecka wrodzinie, jest kierunek działania kontroli ze strony rodziców. Wpływ rodziców na procesuspołecznienia dziecka następuje równie przez fakt, e regulują oni układ wewnętrznychstosunków między dzieckiem a pozostałymi domownikami, zwłaszcza z rodzeństwem.Od tego, czym jest dziecko dla rodziców, zale y rodzaj opieki jaki roztaczają nadnim. Mo e to być opieka nadmiernie troskliwa, czuła, a mo e te być przesadnie surowa irygorystyczna. Czynniki te wyznaczały udział i miejsce dziecka w yciu rodzinnym. Rodzajemocjonalnego stosunku, jaki przejawiają rodzice do dziecka oraz jego następstwa majądecydujący wpływ na rozwój jego postaw wobec innych ludzi oraz na osiągnięcieumiejętności społecznego przystosowania się. Ciepły stosunek rodziców do dziecka, dającymu poczucie bezpieczeństwa sprzyja wybitnie jego uspołecznieniu się zachowań. Takiereakcje dzieci jak agresja, skłonność do okrucieństwa, zaczepianie innych, krnąbrnezachowanie, upór lub brak poczucia winy są częstym następstwem odczuwanego braku ciepłauczuciowego oraz uznania ze strony rodziców. ycie rodzinne jest szczególnym okresem wwieku dorastania. Szerzej o tym aspekcie rozwoju piszą Jeffrey S. Turner oraz Donald B.Helmes1. Autorzy mówią, iw czasie tym dominuje poszukiwanie indywiduacji.Indywiduacja pojawią się wtedy, gdy dorastający zaczynają uwalniać swe postawy iprzekonania od postaw i przekonań swoich rodziców. W tym okresie rozwojowym, ze1Turner S. Jeffrey, Helms B. Donald:Rozwój człowieka,Wydawnictwa szkolne i Pedagogiczne, Warszawa1999.względu na walkę o bardziej niezale ną to samość i stopniowy wzrost odpowiedzialnościdorastających, rodzice zmuszeni są do ponownego zmodyfikowania relacji rodzic- dziecko.Muszą oni zdać sobie sprawę, e ich potomkowie są zdolni do podejmowania decyzji wsprawach ich dotyczących. To, jak połączą się dwa nurty: pragnienie niezale nej to samości iwiększej autonomii dorastającego oraz rodzicielskie reakcje na takie dą enia, ma ogromnywpływ na klimat domu.W ka dej rodzinie stosunki rodzice - dziecko tworzy układ jedyny w swoim rodzaju iniepowtarzalny, choć w swoich najwa niejszych cechach, wspólny z innymi. Procesowiuspołecznienia najbardziej sprzyja taki układ stosunków miedzy rodzicami a dzieckiem, któryumo liwia dziecku uczestniczenie wyciu rodzinnym bez obaw i lęków na zasadzierównouprawnienia oraz wzajemnościświadczeńi wymagań. Charakteryzuje się on podziałemobowiązków w rodzinie na wszystkich, stosownie do ich mo liwości. W rodzinie takiej niema mowy ani o uprzywilejowaniu dziecka, ani teo jego odrzuceniu. Czuje się onoyciebezpiecznie, odkrywa, e jego udział w yciu rodziny mo e być potrzebny i wa ny.dziecka w takiej rodzinie stanowi wartościowe przygotowanie go do udziału w dalszychgrupach społecznych, w jakie zacznie ono powoli wrastać.Mówiąc o rozwoju społecznym dziecka, nale y jeszcze zwrócić uwagę w stronę teoriirozwoju osobowości. Do najbardziej znanych nale y psychoseksualna teoria ZygmuntaFreuda, który wyró nił stadium genitalne, będące początkiem pokwitania. Stadium genitalnezaczyna burzliwy okres ycia dorastającego dziecka. Biochemiczny przewrót wiąącysię zewzrostem i rozwojem cech płciowych sprawia, e młodzi są w pełniświadomierotycznychstref swojego ciała. Po względnie cichych latach ujawniają się zmysłowe przyjemnościzwiązane ze strefą genitalnąNieco inaczej rzecz ujmuje w swej psychospołecznej teorii to samość lubrozproszenia ról Erik Erikson. Mówi on o kryzysach w rozwoju społecznym, a okreswczesnego dorastania nazywa piątym kryzysem, poszukiwaniem to samości. Młody człowiekzdaję sobie sprawę, e minęło dzieciństwo i zbli a się dorosłość. Dlatego ego musi ponownieocenić rzeczywistość, a robiąc to nastolatki stają sięświadometego, jakie idee i opinie mająinni oraz zwracają uwagę na wszelkie rozbie ności między tym, jak siebie spostrzegają, atym, jak ich widzą inni. Coraz bardziej interesują się swoimi zdolnościami i autopercepcją,zwłaszcza tym, w jakim stopniu odpowiadają one społecznym prototypom. W tym stadiumwszystkie poprzednie stadia powinny zlać się w jedno zintegrowane ego.Krótko przedstawię w tym miejscu teorie alternatywne do powy szych. Pierwszą znich jest teoria Kurta Lewina. Uznał on okres dorastania za czas niepokoju, nacechowanyintensywnym wzrostem i przemianami. Zmiany te wpływają na przestrzeńyciowąnastolatków, na wszystkie cech osobowości i umysłu, które z kolei rzutują na ichzachowanie.. Za przestrzeńyciową Lewin uwa ał sieć wzajemnie powiązanych iwspółzale nych cech. Lewin podkreślał równie fakt, e okres dorastania mocno kontrastuje zpoprzednim okresem rozwojowym. Lata dzieciństwa wniosły do przestrzeniyciowejjednostki stabilność, natomiast okres dorastania niesie częste zmiany, niesolidność iniepewność. Nowe oczekiwania i wymagania społeczne, z jakimi spotyka się dorastającymłody człowiek, wymagają negocjowania i restrukturyzowania dotychczasowych zachowań.Poszerzająca się przestrzeńró nicowania.Natomiast Stanley Hall , który opublikował pierwszą systematyczną próbębadania tego stadiumycia, traktował dorastanie jako destruktywne stadiumyciowe.yciowa wymaga coraz większego doskonalenia się iKonflikty i niepewność tego okresu nazwał czasem „ burzy i naporu”. Według Halladorastanie to wa ny okres przejścia, czas przebudzenia się i impulsu do zmiany. Dorastaniejest ewolucyjnym przejściem od wcześniejszych, niedojrzałych, dziecięcych zachowań donowych poziomów funkcjonowania.Anna Freud kładła nacisk na to, e „powtórne przebudzenie się” dą eń libido wpływana funkcjonowanie nastolatka. Dzieci prze ywają intensywne pragnienia, które prowadzą dowewnętrznego zamętu i konfliktu.Po krótkim zapoznaniu czytelnika z zarysem rozwoju społecznego, pozwolę sobie wtym miejscu mej pracy, prześledzić rozwój emocjonalny i moralny dzieci w wieku 11- 13 lat.Rozwój procesów poznawczych: wra eń, spostrze eń, myślenia, pamięci, dokonującysię w procesie i w związku z procesem uczenia się, zetkniecie się z wieloma nowymidziedzinami wiedzy rodzi i rozwija uczucia poznawcze, kształtuje zainteresowania.Jakkolwiek dziecko stojące u progu szkoły i dobrze do niej przygotowane przejawia ywezainteresowanie dla otoczenia iświata,to jednak dalszy jego rozwój zale y głównie odwłaściwej organizacji i nasycenia bogatymi treściami procesu nauczania oraz od opiekiotoczenia nad dalszymi okolicznościami uczenia się. W pierwszych latach wieku szkolnegonierzadko, podobnie jak to miało miejsce w wieku przedszkolnym, dziecko wyra a jeszcze wsposób burzliwy swoje emocje. Takie emocje, zarówno pozytywne: radości, tkliwości,wzruszenia, jak i negatywne: strachu, gniewu, wybuchają w pewnych sytuacjach, mająwyraźną przyczynę i są skierowane ku określonemu przedmiotowi. Z wiekiem zachodzą podtym względem zmiany i w drugiej fazie młodszego wieku szkolnego, głównie w związku zyciem w zespole klasowym i w grupach rówieśniczych, dochodzi do niwelacji labilnościuczuć i coraz lepszego panowania nad reakcjami emocjonalnymi. Dziecko staje się zdolne doprze ywania trwających, dłu ej stanów emocjonalnych lub nastrojów uczuciowych, którepowstają pod wpływem sytuacji i zdarzeń, mających bardziej istotne znaczenie dla potrzeb idą eń dziecka. Najwy szą formą ycia emocjonalnego, jaka staje się dostępna dzieciom napoziomie tego wieku, są rozwijające się uczucia wy sze - jako trwały, określony i ju wznacznym stopniu uświadomiony przez dziecko stosunek emocjonalny do ludzi,przedmiotów, zjawisk, tj. ró nych stron otaczających je rzeczywistości. Rozwój uczućwy szych pozostaje wścisłymzwiązku z kształtowaniem się osobowości dzieci w wiekuszkolnym.W tym wieku dochodzi równiedo intensywnych przemian biologicznych.Dostrzegalne zmiany w wyglądzie i czynnościach ciała wpływają na obraz własnej osobyoraz na związane z nim emocje.2Niektóre z tych zmian są dla młodego człowiekaźródłemradości (np. przyrost masy mięśniowej u chłopców), zazwyczaj jednak w tej fazie dorastaniadominują uczucia ambiwalentne, a niekiedy brak aprobaty zachodzących zmian. Dzieje siętak, poniewa następuje zderzenie zmieniającego się obrazu własnej osoby związanego zezmianami fizjologicznymi (ja cielesne) z idealnym wyobra eniem siebie (ja idealne).Porównywanie siebie z postaciami kreowanymi przez media zazwyczaj wypada zniekorzyścią dla nastolatka, szczególnie jeśli chodzi o sylwetkę. Liczne badania potwierdziły,e zmiany wyglądu ciała częściej oceniane są jako wa ne przez dziewczęta ani eli chłopców.Dziewczyny są bardziej skłonne łączyć wygląd zewnętrzny z właściwościami psychicznymi.Ich poczucie własnej wartości jest bardziej powiązane z relacjami interpersonalnymi, zwłasną atrakcyjnością i popularnością, ni ze sprawnością czy osiągnięciami.3Zmiany w zakresie emocji, jakie zachodzą w okresie adolescencji, nie są związanejedynie ze zmieniającym się własnym obrazem. Procesy neurohormonalne przekształcająceorganizm przyczyniają się do występowania zwiększonego pobudzenia emocjonalnego ilabilności emocji. U wielu dorastających dzieci zwiększa się lękliwość, która osiąga swójszczyt między 13 a 14 rokiem ycia. szczególnie często są spotykane lęki społeczne (lękprzed niepowodzeniem czy lęk przed ekspozycją społeczną). Inną charakterystyczną cechądla tego okresu, jest ambiwalencja uczuć, tzn. niemal równoczesne prze ywanie uczućprzeciwstawnych.Zmiany w zakresie czynności poznawczych, z jakimi mamy do czynienia w okresiedorastania, zazwyczaj rozpatrywane są z dwóch punktów widzenia: z perspektywy rozwojumoralnego wspomnianego juJ. Piageta oraz w odniesieniu do teorii procesówinformacyjnych (nabywanie i magazynowanie informacji). Zdaniem Piageta, sposób, w jakidorastający rozwiązują problemy i jak rozumieją samych siebie, wynika z przejścia ze2Obuchowska I:Adolescencja (rozdział 5)w: Harwas- Napierała B., Trempała J. (red.)Psychologia rozwojuczłowieka,Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2004, s.170.3Obuchowska I:op.cit,s.171. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  • Tematy