Ryzyko zawodowe związane z pracą, Ekonomia, ubezpieczenia

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Piotr Krasucki
Ryzyko zdrowotne
zwiĎzane z pracĎ
Warszawa 2004
Î
1
Î
Wstēp
Relacje między poszczegìlnymi instytucjami i organami odpowie-
dzialnymi za ochronę zdrowia pracujących są w pewnej mierze
uregulowane przepisami prawnymi, jednakże ustalenia formalne,
zawarte w obowiązujących aktach prawnych (ustawach, rozporządze-
niach) wymagają szczegìłowego oprzyrządowania to znaczy:
bardziej precyzyjnego wyjaśnienia tego, jak rozumieć zawarte w nich
wymagania. Dla przykładu: Ustawa o służbie medycyny pracy obligu-
je funkcjonariuszy tej służby (głìwnie lekarzy przemysłowych)
do wspìłpracy z Państwową Inspekcją Sanitarną iPaństwową In-
spekcją Pracy, ale nie objaśnia na czym wspìłpraca taka miałaby
w szczegìłach polegać. Można sądzić, że będzie ona efektywna tyl-
ko wtedy, jeśli obie wspìłpracujące strony będą miały w miarę pełną
wiedzę o charakterze pracy i zadaniu partnerìw w działaniach mają-
cych na celu zachowanie dobrego stanu zdrowia osìb, za ktìre są
odpowiedzialne.
Zacznijmy więc od wyjaśnienia, czym jest zdrowie. Według defini-
cji Światowej Organizacji Zdrowia sprzed blisko 60 lat choć pìźniej
nieco zmodyfikowanej zdrowiem nazywamy stan dobrego samo-
poczucia fizycznego, psychicznego i społecznego. Bardziej precy-
zyjne definicje, to propozycja Saundersa (Zdrowie jest czynnościo-
wym przystosowaniem do pełnienia roli oczekiwanej od osobnika da-
nej płci i wieku w społeczeństwie, w ktìrym egzystuje) czy Mc Der-
motta (Zdrowie jest pojęciem charakteryzującym stopień, w jakim
dana osoba może działać skutecznie w warunkach określonych przez
czynniki genetyczne oraz jej środowisko bytowe i kulturowe). Mc
Dermott zwraca przy tym uwagę, że tak zdefiniowanego zdrowia po-
Î
3
Î
dobnie jak szczęścia nie da się zdefiniować żadnymi ścisłymi kryteria-
mi, gdyż samookreślenie jego stanu jest w decydującej mierze rezul-
tatem subiektywnej oceny.
Z punktu widzenia tematu tej publikacji najistotniejszym proble-
mem jest przedyskutowanie związkìw zdrowia z wykonywaną pracą.
Tu krìtka dygresja. Jeden ze znajomych naukowcìw zgadzał się
zpoglądem głoszonym przez Fryderyka Engelsa, iż praca uczłowie-
czyła małpę, dodając do tego komentarz, iż głupie małpy zaczęły
pracować istały się ludźmi, a mądre żyją do tej pory radośnie
na drzewach
Ten żartobliwy komentarz nie jest całkiem bezsensowny odpo-
wiada jakimś głęboko zakorzenionym w podświadomości i zachowa-
niach stereotypom. Wypędzając Adama z Raju, Bìg straszył go:
w pocie czoła twojego pracować będziesz i w najpierwotniejszych
społeczeństwach (nie tylko ludzkich) dominujący samce, a więc
przywìdcy, są przez zdominowane jednostki obsługiwane. Nie dar-
mo pierwszym rzucającym się w oczy atrybutem jednostek lub grup
sprawujących władzę jest spektakularne niewykonywanie żadnych
prac fizycznych.
I nie ma w tym nic dziwnego to też relikty prehistorii gatunku.
Praca rąk, praca fizyczna od samego początku była nie tylko męczą-
ca, ale wręcz mordercza. W starożytności toczono wojny głìwnie
w celu zdobycia niewolnikìw, ktìrych zatrudniano przy najcięższych
pracach: w istniejących już wtedy kopalniach kruszcìw, kamienioło-
mach, jako wioślarzy na galerach..., nie mìwiąc już o dostarczają-
cych rozrywek burżuazji i bogatemu drobnomieszczaństwu
w Rzymie gladiatorach.
Zdrowotne skutki pracy opisywali biskup Durham i Georg Bauer
(Agricola) w XVI i XVII wreszcie klasyk gatunku, Bernardo Ramaz-
zini w XVIII w. Prawdziwy dramat zaczął się jednak w końcu XVIII i po-
czątku XIX w., wraz z rewolucją przemysłową. To z tamtej epoki po-
chodzą prace Patissiera, Shattucka i wielu innych, z ktìrych dowiadu-
Î
4
Î
jemy się, że praca robotnika jest codzienną, wielogodzinną męczar-
nią aż do śmierci z chorìb lub wyczerpania, czy też, że pracownicy
szlifujący kamienie na mokro dożywają niekiedy 40-ego roku życia,
gdy szlifujący na sucho umierają bez wyjątku przed 30-tym.
Po krwawych rozruchach w Chicago, gdzie robotnicy walczyli
oośmiogodzinny dzień pracy (wcześniej trwał on 12-14 godzin), pio-
runujące wrażenie wywarło stanowisko Magisterium Kościoła: Le-
on XIII w historycznej encyklice Rerum Novarum upomniał się ogo-
dziwe warunki życia i pracy robotnikìw, co można porìwnać z decy-
zją Pawła V z roku 1534, na mocy ktìrej uznano, że tubylcy w Amery-
ce są ludźmi, a nie małpami i mogą być chrzczeni oraz przyjmowa-
ni do wspìlnoty chrześcijańskiej.
W początkach XX wieku w Szwajcarii wydano przepis, uznający
sześć chorìb za związane z wykonywaną pracą, w 1910 w Mediola-
nie stworzono pierwszą klinikę chorìb zawodowych (Luigi De Voto),
wreszcie po pierwszej wojnie światowej najpierw w Związku Ra-
dzieckim, potem w Holandii, a następnie w innych krajach w miarę
rozwiniętych zaczęto tworzyć system ochrony zdrowia pracujących.
Już od końca XIX wieku podjęto także badania, ktìre zapoczątko-
wały pìźniejszy, szybki rozwìj takich specjalności, jak higiena pracy
czy fizjologia pracy. Ukoronowaniem wieloletnich badań i wysiłkìw
uczonych całego świata było powstanie kompleksowej nauki badają-
cej relacje między pracą a szeroko rozumianym zdrowiem fizycznym
i psychicznym, ktìrą jest ergonomia, definiowana początkowo (Jo-
nes) jako: badanie wpływu pracy na człowieka i człowieka na pracę,
apìźniej jako prìba optymalizacji relacji: człowiek-praca w celu wy-
eliminowania lub zredukowania wszystkich czynnikìw występujących
w związku z procesem pracy, a mogących wpływać szkodliwie
na zdrowie czyli fizyczne, psychiczne i społeczne samopoczucie
człowieka pracującego.
Słìw kilka o naszym kraju. Inspekcja pracy powstała niemal na-
tychmiast po odzyskaniu niepodległości w roku 1918 jednakże sku-
Î
5
Î
teczność jej działań nie była imponująca, o czym świadczą przedwo-
jenne raporty Instytutu Gospodarki Społecznej (Rychliński). Postępy
zarìwno w poprawie warunkìw pracy, jak i sprawowaniu opieki zdro-
wotnej nad pracującymi były wolne i nieusystematyzowane.
Po wojnie, jednym z pierwszych osiągnięć ludzi pracy było po-
wstanie w roku 1953 przemysłowej służby zdrowia co umożliwił
ogromny nacisk silnych wìwczas związkìw zawodowych. W ro-
ku 1954 utworzono Państwową Inspekcję Sanitarną, przyznając jej
kompetencje i formułując zadania w dziedzinie higieny pracy.
W roku 1980, na fali protestu, przywrìcono inspekcji pracy cha-
rakter państwowy i warunki do politycznej niezależności i dopie-
ro 15 lat pìźniej sformułowano nie do końca doskonały, ale stano-
wiący ogromny krok naprzìd w stosunku do przepisìw z lat 60-tych
Kodeks pracy.
Jednakże nawet najlepsze przepisy nie tworzą pożądanej sytuacji,
jeśli nie ma efektywnych metod stosowania ich w codziennej praktyce.
A wypracowanie takich metod wymaga posiadania wspìlnego języka
między partnerami, mającymi realizować określone zadania.
Temu celowi ma służyć niniejsza publikacja.
Î
6
Î
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  • Tematy